Wielu z Was dopiero zaczyna stawiać swoje pierwsze kroki w rysunku czy w malowaniu.
Na mojej grupie na Facebook’u – RYSUJ, MALUJ (aby dołączyć kliknij TUTAJ), często zadajecie mi pytania o różnego rodzaju materiały plastyczne. Jakie wybrać, które lepiej sprawdzą się do określonego ćwiczenia.
Postanowiłam więc przygotować dla Was wpis związany z akwarelą i jej rodzajami.
Do tej pory publikowałam treści związane bardziej z materiałami rysunkowymi, jeśli więc taka tematyka Cię bardziej interesuje to odsyłam do moich poprzednich wpisów na blogu, które znajdziesz TUTAJ.
CZYM JEST AKWARELA?
Krótko mówiąc Akwarela, to malarska technika wodna. Farby akwarelowe składają się z pigmentu i spoiwa wodorozcieńczalnego, którym jest najczęściej guma arabska lub Kordofan. Oznacza to, że taką farbę rozcieńczamy wodą. Farby te w zależności od producenta zawierają różne domieszki. Chodzi tu głównie o plastyfikatory, które zwyczajnie poprawiają elastyczność samej farby i tym samym pracę z nią. Najbardziej tradycyjne plastyfikatory to miód, czy cukier, jednak dziś w przemysłowej produkcji farb znajdują się również inne dodatki.

NA CZYM POLEGA MALOWANIE AKWARELĄ?
Farby akwarelowe posiadają charakterystyczną transparentność. Wynika to z faktu budowy samych farb, które są dosyć chude. Warstwa farby nałożona na papier, po zaschnięciu staje się półprzezroczysta. Daje to najczęściej efekt przebijania spod warstwy farby podłoża. Oczywiście stopień transparentności jest uzależniony od ilości użytej wody. Działa to wedle zasady – im więcej – tym farba staje się bardziej przezroczysta, im mniej – bardziej kryjąca. Mimo to technika ta najczęściej wymaga pracy warstwowej, zaczynając od najjaśniejszych partii do najciemniejszych.
Szybko zasychająca na podłożu farba, praktycznie nie daje nam możliwości korygowania przypadkowo powstałych plam i brudów. Zupełnie inaczej niż w technice chociażby olejnej. Ta ograniczona możliwość poprawiania, sprawia że technika ta wymaga dużej wprawy. Zwłaszcza w umiejętności stawiania trafnych plam na papierze.

RODZAJE FARB AKWARELOWYCH
W sklepach akwarele występują najczęściej pod dwoma postaciami – w tubkach i w kosteczkach. Obie wersje akwareli bardzo się od siebie różnią i pozwalają na nieco inny charakter pracy z nimi. Ja osobiście preferuję akwarele w kostkach, ale te w tubach też mają swoje zalety. Już tłumacze dlaczego.
AKWARELE W TUBCE i w KOSTKACH
Akwarele umieszczone w kostkach są twardsze od tych w tubkach. Farby te są trochę trudniejsze w obsłudze, wymagają większej wprawy w szybkim mieszaniu koloru. Przede wszystkim dlatego, że farbę z tubki możemy sobie wycisnąć na paletkę i łatwo nam wymieszać większą ilość potrzebnego nam koloru, bo taka porcja nam nie zaschnie zbyt szybko. Z uwagi na to, że farby w kostkach są twardsze, potrzebujemy większej ilości wody by je pobudzić, rozetrzeć i wymieszać. Ale ciężko nam przełożyć większą ilość potrzebnego koloru już na paletkę. Przez to najczęściej musimy stale mieszać każdą porcję farby i przy okazji brudzić pędzlem kolory, które znajdują się w kostkach. Nie oszukujmy się – większość z nas posiadając akwarele w kostkach dobrze wie jak łatwo farby te się brudzą.
które akwarele będą dla ciebie lepsze?
Akwarele w tubkach będą więc wydawać się lepszym wyborem dla osób początkujących. Ale myślę, że to tylko pozorne założenie. Często spotykam się z tym, że osoby początkujące, które sięgają właśnie po te tubkowe akwarele, popełniają pewne błędy. Najczęściej nabierają zbyt dużo farby na pędzel, tworząc zbyt kryjące i grube warstwy. Tym sposobem gubi się cały urok tej techniki, jej delikatność i półprzezroczystość. Taka nieumiejętna praca z techniką też nie wpływa dobrze na nasze przyzwyczajenia i szlifowanie dobrych nawyków. Wpływa również na pełne korzystanie z walorów i uroku tej techniki.
W związku z tym radziłabym zaopatrywać się raczej w akwarele w kostkach i od razu przyzwyczaić się do częstszego mieszania porcji koloru. Na początku niektórym z was może wydać się to dość nużące, jednak łatwo się przyzwyczaić do takiego trybu pracy. Uwierzcie mi bardzo to procentuje jeśli chodzi o posiadanie wrażliwości na kolor i umiejętność uzyskiwania najróżniejszych i najbardziej wysublimowanych barw.
Nie oznacza to jednak, że farby akwarelowe w tubkach są złe. Nawet ja takie posiadam w swoim zapleczu i chętnie po nie sięgam w różnych przypadkach. Przydają się mi zwłaszcza wtedy kiedy pracuję na nieco większym formacie, i potrzebuję pokryć dużą płaszczyznę bardziej jednolitym kolorem. Sprawdza się to np. w partiach tła. Wtedy jednorazowo mieszam większą ilość farby i uzyskuję nią bardziej jednolitą kolorystycznie plamę. Sprawdzają się również świetnie kiedy chcemy stworzyć obraz o bardziej monochromatycznej kolorystyce. Wtedy w jednej pracy potrzebujemy zużyć większą ilość któregoś z kolorów, dlatego takie farby mogą być wygodniejsze.

KREDKI AKWARELOWE
Kredki akwarelowe Mondeluz, zna chyba każdy. W moim piórniku, były one niemal od zawsze. Można nimi zwyczajnie rysować, a po zwilżeniu ich wodą na papierze, zmieniać w akwarelową plamę. Te kredki to już taki klasyk. Są one bardzo przydatnym narzędziem, chociaż mogą stanowić pułapkę, zwłaszcza dla początkowego twórcy.
Kredki te pozwalają uzyskiwać świetne efekty. Można nimi wyrysowywać detale, czy tworzyć rysunki na podłożu z akwareli. W pewnym stopniu możemy nimi nawet korygować niektóre plamy. Zastosowań tego produktu jest bardzo dużo. Jednak w takim tradycyjnym malarstwie akwarelowym, starajmy się ich unikać.
Chodzi głównie o to byśmy nie wpadli w nawyk poprawiania naszej akwareli. Zwłaszcza wyrysowywania jej liniami, które mają na celu poprawienie, wyostrzenie jakiejś plamy. To takie pozorne upiększanie swojej pracy. Tym sposobem zaczynamy zatracać delikatność akwareli na rzecz rysunkowego charakteru naszej pracy. Dodatkowo szlifujemy w sobie nawyk niedbałego stawiania plam, które potem dopracowujemy kredką. Dlatego na początek radziłabym unikać tego produktu, żeby nie przyzwyczaić się do tego niekoniecznie dobrego nawyku.
FARBY AKWARELOWE W BUTELECZKACH
Istnieje jeszcze jeden typ farb akwarelowych, mniej powszechny. Są to farby akwarelowe w buteleczkach czy słoiczkach. Mają dużą siłę barwienia i są dużo bardziej płynne. stosowane są przez ilustratorów, czy projektantów. Takie akwarele produkuje chociażby firma Renesans (Liquarel).
AKWARELE W MARKERACH
Są to pisaki wypełnione farbą akwarelową, zakończone małym pędzelkiem. Przyznam szczerze, że jeszcze nie testowałam tego produktu, a wydaje się, że zyskuje na popularności. Mam trochę sceptyczne podejście do tego typu rzeczy, ale chętnie poznam wasze opinie. Dajcie znać w komentarzu albo na mojej grupie na Facebook’u RYSUJ, MALUJ, do której dołączysz TUTAJ.
JAKIch akwareli nie kupować?
Jak widzicie, na początek musicie zdecydować, która z tych trzech form akwareli najbardziej wam odpowiada. Zastanówcie się też która będzie najodpowiedniejsza do efektów, jakie chcecie uzyskiwać.
Jeżeli chodzi o akwarele to wybór w sklepach jest naprawdę ogromny. Radziłabym jednak unikać tych akwareli, które sprzedawane są w supermarketach, przeznaczonych bardziej dla dzieci. Takie farby są wystarczające do prostych, szkolnych prac plastycznych. Niestety w bardziej artystycznej twórczości, mają szereg wad, które bardzo utrudniają pracę.
Takie farby są dosyć suche, słabo napigmentowane, a po zaschnięciu kolor bardzo zmienia się optycznie. Oczywiście delikatna zmiana koloru akwareli po zaschnięciu jest naturalnym procesem. Takie tanie akwarele jednak bardzo blakną i pudrują się co jest również oznaką dużej nietrwałości samej farby.
Dodatkowo mieszanie kolorów między sobą i uzyskiwanie nowych barw bardzo często powoduje uzyskiwanie „brudów”. O ile czasami „brudny” kolor jest przez nas pożądany, to farby te zwyczajnie kiepsko się między sobą łączą. Nierzadko również znajdujemy w takich farbach domieszkę białego pigmentu. Ogranicza on transparentność i z kolei powoduje, że warstwa po zaschnięciu staje się zbyt rozbielona.

NAJLEPSZE MARKI
Polecałabym więc sięganie po bardziej sprawdzone marki jak: Windsor & Newton (farby Professional), Schmincke (Akademie lub Horadam), Kuretake Gansai Tambi czy Daler Rowney (Aquafine), Czy słynne St. Petersburg. Jeżeli chodzi o polską produkcję to z całego serca mogę Wam polecić farby Karmański, to już taki nasz narodowy akwarelowy klasyk!
AKWARELE ST. PETERSBURG
Bardzo dużą popularnością cieszą się najróżniejsze akwarele rosyjskie, które posiadają ogromną renomę na całym świecie. Posiadają one najczęściej również bardzo dobre składy oparte na gumie arabskiej i miodzie. W tym temacie, największe sukcesy odnosi marka St. Petersburg i ich serie akwarel.
Do najbardziej znanych i chyba najchętniej kupowanych akwarel należą więc linie Białe Noce (White Nights), czy Sonnet. Te farby oprócz dobrego składu mają świetną pigmentację. Większość z kolorów uzyskiwana jest z pojedynczych pigmentów, a nie ich tańszych odpowiedników powstałych z mieszanek, co jest dodatkową zaletą tych farb. Farby te są bardzo konkurencyjne cenowo jeśli chodzi o ich jakość i pojemność kostek, w których są sprzedawane.
Same farby sprzedawane są w zestawach – możemy je kupić kartonowym opakowaniu, w plastikowej kasetce czy drewnianej skrzyneczce. Możemy również kupić je osobno w kostkach i uzupełniać nimi naszą kasetkę z farbami.

Kontynuując temat akwareli, wkrótce na moim blogu pojawi się więcej wpisów dotyczacych techniki akwarelowej, dlatego zachęcam do śledzenia strony. Polecam również profil Paletro na facebook’u, na którym znajdziecie wszystkie aktualności.

2 komentarzy